5 dram 2020 roku, o których nie możemy zapomnieć!
- Drama Queen
- 2 sty 2021
- 8 minut(y) czytania
2020 dobiegł wreszcie końca. Zdecydowanie był to ciężki rok dla nas wszystkich, pokazujący, że zawsze może być gorzej. Jednak gdy my - zwykli szarzy ludzie, byliśmy zamknięci w domach, influencerzy dostarczali nam dram. Zarówno tych mniejszych i tych większych, o których będziemy pamiętać przez lata. Dlatego też dzisiaj przedstawiamy Wam pięć największych dram, które wydarzyły się w 2020 roku.
5. Nikocado Avocado i Stephanie Soo
Zdecydowanie nie jest to najpopularniejsza z dram, jednak zdecydowanie najbardziej emocjonalna i zawiła. Konkurować z nią może tylko Dramagedon z zeszłego roku. Co prawda sama drama zaczęła się w grudniu 2019 roku, jednak ciągnęła się na tyle długo, że możemy spokojnie zaliczyć ją do 2020 roku. Była chyba zapowiedzią tego, jak będzie wyglądał ten rok.

Źródło: YouTube
Ale pewnie nie wszyscy wiedzą o czym mowa. Kim jest Nikocado Avocado? Kim jest Stephanie Soo?
W wielkim skrócie są to największe kanały o tematyce Mukbang, czyli najprościej mówiąc - jedzenia przed kamerą wielkich ilości jedzenia. Największą gwiazdą jest zdecydowanie sam Nick, który słynie z uwieczniania swoich załamań nerwowych przed kamerą. W pewnym momencie wpadł w błędne koło swojej twórczości i jak sam powiedział w filmie Jamesa Marriotta na swój temat - doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że stał się pośmiewiskiem i nawet memem, ale skoro za to dostaje pieniądze, to ciężko z tym skończyć.
Nic dziwnego więc, że internet niemalże jednogłośnie poparł Stephanie Soo, gdy ta zdecydowała się na stworzenie i opublikowanie filmu, w którym opowiada o tym, dlaczego boi się Nikocado Avocado. Zarzucała mu między innymi robienie zdjęć jej domu bez zgody, upublicznienie zdjęcia, na którym widnieje system bezpieczeństwa, a także to, że manipuluje ludźmi w swoim otoczeniu.
W odpowiedzi Nick nagrał półtoragodzinny film, którego większość osób tak naprawdę nawet nie obejrzała w całości, co możemy nawet zauważyć po niektórych komentarzach. Tak naprawdę dla większości Nick i jego "kariera" były już zakończone, zwłaszcza, że stronę Stephanie poparło też kilka innych osób zamieszanych w tą sytuację.
Jednak znalazły się osoby, które zauważyły pewien schemat w zachowaniu Stephanie. Jedną z nich była Kurena Fujio, która poświęciła sporo czasu na to, żeby przedstawić Stephanie w prawdziwym świetle. Niestety film osiągnął jedynie nieco ponad 16 tysięcy wyświetleń, co w porównaniu z całą dramą jest naprawdę nikłą liczbą wyświetleń.
Powstał nawet ponad czterogodzinny film na temat całej dramy, wiec jeżeli nie macie co robić nudnego, grudniowego wieczora, możecie spróbować swoich sił i spróbować nie zgubić się w tej wielkiej dramie!
4. Dramatyczna Gabbie Hanna i jej shadowban
Gabbie Hanna miała chyba bardzo ciężki rok, bo ciągle działo jej się coś złego. Nie jest to aż tak dramatyczna sytuacja jak w przypadku poprzedniej, jednak niemniej ciekawą ze względu na to, że w większości Gabbie sama tworzyła dramy.
Ale może nie wszyscy znają Gabbie. Kim jest i co zrobiła?
Zacznijmy od tego, że na YouTube zyskała popularność tworząc filmy o tematyce storytime, jak wiele innych popularnych influencerek. Historie najczęściej nie miały wiele wspólnego z rzeczywistością, jednak znajdowało się szerokie grono odbiorców takich treści. Jednak jej działalność na tym się nie kończyła, bo postanowiła wykorzystać swoją sławę do realizacji marzeń i stworzenia kariery muzycznej.
Największy rozgłos uzyskała chyba w momencie gdy stała się memem. W internecie krążyły fragmenty filmu produkcji Geniusa, w którym śpiewając fragment swojej piosenki "Monster" weszła w tak donośne tony, że mikrofon postanowił odmówić współpracy.

Pierwszą dramą w tym roku była sytuacja, w której Gabbie użyła zdjęcia Bianci Devins, dziewczyny, która została zamordowana przez chłopaka, którego poznała w internecie. Influencerka wyjaśniała, że nie skupiła się na tekście artykułu, ze względu na to, że zaaferowana była tym, że na zdjęciu Bianca miała identyczną koszulkę, co ona.
Finalnie Gabbie wzięła na siebie pełną odpowiedzialność za swój błąd. Przeprosiła przyjaciół i rodzinę dziewczyny, jednocześnie zwracając się bezpośrednio do matki Bianci. Kobieta wybaczyła Gabbie, więc nie nam już oceniać czy było to bardzo złe czy tylko trochę złe.
Jednak w czerwcu tego roku Gabbie zaskoczyła nas bardzo ciekawym spostrzeżeniem. Stwierdziła, że ma "Shadowbana" na YouTube. Jeśli ktoś nie wie, czym jest shadowban, to jest to taki rodzaj zablokowania, że dana osoba nie zdaje sobie z tego sprawy. Na przykład dalej może postować treści, jednak nie docierają one do reszty użytkowników. Jednak Gabbie nie miała żadnego bana, tylko uważała tak dlatego, że wpisując swoje nazwisko do wyszukiwarki YotuTube pierwszymi filmami, jakie jej się wyświetlały były kanały dramowe. A dopiero niżej jej własny kanał. Sporo osób próbowało jej wytłumaczyć na czym polega algorytm platformy i nie jest to wcale żadnej ban, a jedynie wadliwe działanie platformy, która w ostatnim czasie ogranicza docieranie filmów do odbiorców. Gabbie jednak zdecydowała się załatwić sprawę bezpośrednio u źródła i odezwać się do samego Youtube'a.
"These are bullies, these are high school f*cking bullies"
Po tym wydarzeniu (a nawet jeszcze w jego trakcie) Gabbie stwierdziła, że kanały dramowe są niemoralne, bo żerują na sławie większych od siebie osób. Jednak znowu stała się memem kiedy podczas podcastu dała ponieść się emocjom i zaczęła dosłownie krzyczeć.
Tak czy inaczej, doceniamy Gabbie za to, że dostarczała nam dram przez cały rok, nawet jeśli w tym skrócie nie udało nam się przedstawić nawet procenta tego, co się działo.
3. Jeffree Star czyli naczelna Drama Queen
Jeffree Star to zdecydowanie ktoś, na kogo można liczyć, jeżeli chodzi o dramy. W zasadzie w tym punkcie można tylko napisać "Jeffree Star" dodać zdjęcie i nie dopisywać niczego.

D'Angelo Wallace stworzył prawie godzinny film o naszej ulubionej Gwieździe, tworząc całą linię czasową o dramach dotyczących Stara. Serdecznie polecamy.
2. Shane Dawson i jego "barwna" przeszłość
Shane do niedawna był "złotym chłopcem" YouTube. Tworzył sobie personę empatycznego człowieka, który chce tylko pomagać innym. Koniecznie bezinteresownie. Jednak czy tak wspaniały człowiek mógłby się przyjaźnić z kimś takim jak Jeffree Star? Oczywiście że nie! Bo Shane wcale taki nie był.
Jak już wiemy, jego kariera "złotego chłopca" skończyła się równo o "12:37 PM, 06/30/20" czyli 30 czerwca 2020 roku 0 12:37 Czasu Centralnego podczas pamiętnego streamu z napadem złości podczas oglądania filmu Tati Westbrook. Wtedy ludzie wzięli się za odkopywanie starych treści publikowanych przez Shane'a i odkryli rzeczy o których nikt nie chciał pamiętać.
"Ciągnie swój do swego", czyli nie tylko Jeffree jest rasistą. Wiele osób, które krytykowały Stara było przekonanych, że coś z Shanem musi być nie tak, skoro zadaje się z kimś takim. Dawson jednak w ostatnich latach bardzo dbał o swój wizerunek. Ba, kreował się nawet na empatę! Jednak zapomniał o tym, że na jego mediach społecznościowych wciąż dostępne są przeróżne materiały. Jednymi z nich był blackface. Wielokrotnie "wcielał" się w czarnoskóre postacie, wyśmiewając, a raczej pogłębiając stereotypy. Zdecydowanie nic przyjemnego.

Każdy z nas z pewnością kocha zwierzęta, ale w tym przypadku to spore przegięcie. Shane nie tylko sam publikował bardzo wątpliwe materiały ze zwierzętami, ale także biorąc udział w podcastach opowiadał o seksualnym zbliżeniu ze swoim własnym kotem i nawet nazwał go seksownym. Oczywiście jak zawsze bronił się, że to tylko żart. Niestety, nikogo to nie bawiło, poza nim samym.
Kolejnym zamiłowaniem Shane'a były dzieci! Tak, dzieci. Na jego mediach społecznościowych znaleziono sporo nagrań (które na marginesie sam wrzucił), na których zachowuje się nieodpowiednio w stosunku nie tylko do osób nieletnich, ale nawet dzieci. Jednym z takich przykładów może być jego własna kuzynka, z którą prowadził rozmowę na tematy intymne, a do tego nagrał tą rozmowę i opublikował.
W intrnecie krąży wiele nagrań, na których Shane wypowiada się nieodpowiednio (bardzo łagodnie mówiąc) o dzieciach, a nawet do dzieci. Podczas jednego z podcastów, w których uczestniczył, nazwał sześcioletnią dziewczynkę seksowną. Nie mówiąc już o nagraniach, na których zachęcał dziewczynki do seksualnych zachowań takich jak na przykład twerkowanie czy "trzęsienie piersiami". Oczywiście bronił się później, że były to jedynie żarty, jednak takie zachowania nie powinny przejawiać się nawet w żartach.
Jednak zdecydowanie największe poruszenie zrobił film na którym Shane udaje że masturbuje się do plakatu z Willow Smith, która ówcześnie miała zaledwie 11 lat! Filmik dotarł do członków rodziny Willow, którzy swoje "niezadowolenie" wyrazili na Twitterze.

Podobnie jak w poprzednim punkcie, polecamy zapoznać się z filmem D'Angelo, który poświęcił zdecydowanie za dużo wolnego czasu na to, żeby stworzyć rzetelny materiał. Zawiera także wszelkie nagrania, o których mowa była powyżej. Jednak nie polecamy ich oglądać osobom wrażliwym.
1. Karmagedon, czyli jak większość dram ostatnich dwóch lat składa się w jedną całość.
Mówiliśmy już o tym, co działo się po stronie dwóch z czterech gwiazd Dramagedonu, więc przypominamy, że w tym wszystkim udział biorą jeszcze Tati Westbrook i James Charles.
Cebula ma warstwy i dramy mają warstwy. Ta ma ich chyba najwięcej. I zdecydowanie łatwo się pogubić w tym wszystkim, nie mówiąc już o napisaniu streszczenia.

Od czego zacząć opisywać ten bałagan, żeby się całkowicie nie pogubić? Najlepiej od początku tego wszystkiego. Tati Westbrook i jej film "Bye Sister", który rozpoczął wielką wojnę. W wielkim skrócie, co objawi się wielkim niedopowiedzeniem, Tati ogłosiła, że nie chce już być powiązana ze swoim "podopiecznym" i przyjacielem Jamesem Charlesem, ponieważ jest złym człowiekiem i potrzebuje kubła zimnej wody. Internet, jak to internet odebrał to jako kolejne "Xisoverparty" i masowo odsubskrybując Jamesa, jednocześnie tworząc streamy, które polegały na oglądaniu spadku liczby subskrypcji na żywo.

Więc wiemy, jak się to zaczęło, ale gdzie w tym wszystkim Jeffree i Shane? W pierwszej fali Dramagedonu Shane był jedynie tłem dla wydarzeń, ponieważ w tym samym czasie tworzył "dokument" o swoim przyjacielu, z którego na sam koniec wyniknąć miała piękna współpraca, tworząca paletę cieni. Wtedy jedyne co wiązało Shane z całą dramą był trailer do serii filmów z Jeffee Starem, w którym reagowali na dramę. Finalnie jednak te fragmenty nie znalazły się w końcowej wersji.
Oczywiście Jeffree sam "wprosił się" do dramy, postując kolejne tweety o tym jaki James Charles nie jest zły. Nic nowego.
Pierwsza odpowiedź Jamesa na film Tati nie została dobrze odebrana. Widać było po nim, że robi to pod wpływem emocji, co poprawił w swojej drugiej odpowiedzi, która zmieniła całkowicie sytuację.
James odzyskał przychylność internautów, przez co Tati postawiona została w robi tego złego i straciła poparcie. Oczywiście, popełniła błąd, jednak z całej tej sytuacji to ona wyszła najgorzej, a wiele osób (w tym nawet PewDiePie) wyciągali na pierwszy plan jej wiek. Tylko jej. Mimo że w całej akcji uczestniczyło jeszcze dwóch dorosłych mężczyzn.

Jednak 30 czerwca 2020 roku role się odwróciły. Pamiętacie czyja kariera się wtedy zakończyła? Wszystko dzięki filmowi "breaking my silence", który właśnie tego dnia Tati wstawiła na swój kanał, zaczynając (w wielkim skrócie) Karmagedon. Mówiła w nim między innymi o tym, że reaktywowała przyjaźń z Jamesem, który jej wybaczył, a film nagrała głównie za namową dwóch pozostałych gwiazd tego przedstawienia. A jednocześnie oznajmiła, że ich pozywa. Niestety, pozwu nie doczekaliśmy się do dzisiaj. A przynajmniej nie tego konkretnego, bo kilka innych się pojawiło.
Skoro Karmagedon, to musi być karma. Otóż to! Tati już nie jest przez wszystkich nienawidzona, Shan Dawson znikną z internetu i dopiero teraz, pod koniec roku wraca, a Jeffree... On nadal jest nienawidzony i kochany w praktycznie równych proporcjach.
Co dalej?
Na razie najlepiej z całej sytuacji wyszedł James Charles. Odzyskał utracone subskrypcje, odzyskał zaufanie fanów i wpadł już w kolejne dramy. No i nigdy nie zaprzeczył słowom Tati, czyli skoro znowu się przyjaźnią, to wszystko jest dobrze.
Tati Westbrook niestety straciła tytuł bezproblemowego influncera, coraz częściej znajdując się w dramach. Chociażby tych z jej firmą i kanałem Without A Crystal Ball, które omawiane były już na blogu. Wszyscy wciąż czekają na pozew, który obiecywała.
Jeffree Star nadal jest tym samym dramatycznym człowiekiem, który żyje z kolejnych skandali, mimo że w każdych przeprosinach zawsze zapewnia, że nie chce być już tym człowiekiem.
Shane Dawson zniknął z YouTube, jednak coraz częściej zamieszcza treści na innych social mediach (w tym na kanale swojego partnera). Coraz więcej osób uważa, że ma zamiar nakręcić dokument o samym sobie i w ten sposób odzyskać status "złotego chłopca". Jednak czy po tym wszystkim będzie to możliwe? Pewnie tak. Skoro ludzie raz zapomnieli o tych wszystkich rzeczach, to zapomną jeszcze raz.
Comments