Trisha Paytas zbanowana z Instagrama!

Trisha to krótko mówiąc żeńska wersja Jeffree Stara, o której często zapominamy. Niesłusznie! Trisha tyle lat walczyła o swoją pozycję wśród Drama Queens w internecie, nie możemy tak po prostu o niej nie mówić. W końcu sama wprasza się do każdej większej dramy, która jej nie dotyczy, ale nie pozostaje w tyle jeżeli chodzi o jej własne skandale. Chociażby ostatnio podczas podcastu Frenemies, który prowadzi z Ethanem z h3h3Productions, postanowiła wyjść po angielsku, podczas gdy pokłóciła się z Ethanem o swoje zdrowie psychiczne (tak w skrócie). Wtedy zrezygnowała z prowadzenia podcastu, by ostatnio znowu się pojawiać. Tym razem także zrobiła "mimikłótnie" o żonę Ethana - Hilę. Ale jak sama nazwa podcastu sugeruje - odmienne opinie między "frenemies" (angielskie połączenie "przyjaciela" i "wroga") zdecydowanie będą się pojawiać i cały podcast jest jedną wielką dramą. Zwłaszcza jeśli jest tam Trisha.

Skoro już zwróciliśmy uwagę na to, że Trisha jest dramatyczna, to może najwyższy czas przejść do tego, co jest głównym tematem posta? Ależ oczywiście!

Trisha Paytas podzieliła się ze swoimi odbiorcami, że jej instagram został "wyłączony", pytając jednocześnie o poradę. W odpowiedzi na jej tweet posypało się wiele (wiele) "okrzyków radości". Pojawiły się nawet odpowiedzi, w których osoby domagały się lub życzyły tego samego na innych platformach.

Ale z jakiego powodu została zbanowana? Tego dokładnie nikt nie wie. Są natomiast pewne przypuszczenia. Większość uważa, że Instagram zbanował Trishe za nieodpowiednie treści, ze względu na to, że od jakiegoś czasu walczy ze wszelkimi "niepokojącymi" treściami. Inni z kolei uważają, że jest to kwestia tego, że platforma "słucha" swoich użytkowników i usunęła Trishe ze względu na społeczne niezadowolenie. Chociaż to bardzo mało prawdopodobne. Bardziej możliwe jest to, że jej konto było wielokrotnie zgłaszane za nieodpowiednie treści. Co wraca do pierwszej możliwości.

Jednak jedno jest pewne - Trisha nie ma najlepszej historii jeżeli chodzi o media społecznościowe. Już kiedyś podzieliła się z nami wiadomością, o problemach z Instagramem. Ale poza tym jej konta na wszystkich platform,ach poza YouTube są objęte shadowbanem. Czyli najprościej w świecie może zamieszczać treści, jednak dotarcie do tych treści jest możliwe jedynie, jeżeli ktoś ich szuka (w wielkim skrócie). Niektóre kanały dramowe opowiadają nawet o tym, że szukając jej treści, żeby zamieścić je w ich filmach muszą je googlować zamiast wyszukać na danej stronie (potwierdzam, znalezienie tweetów zamieszczonych wyżej było utrudnione).

Dodatkowym aspektem jest też to, że Instagram sam w sobie jest bardzo wrażliwy jeżeli chodzi o treści tam zamieszczane. Zwłaszcza jeżeli chodzi o zdjęcia wstawiane przez kobiety. Trochę za dużo ciała - i już ban! Broń boże żeby na zdjęciu nie było żadnego kobiecego sutka! Ale jak są przykryte męskimi, to już ok (ktoś jeszcze pamięta zdjęcie fotografa, który przykrył sutki swojej modelki swoimi własnymi?). A Trisha zdaje się bardzo lubi wrzucać swoje zdjęcia w bieliźnie.

Obecnie Trisha korzysta ze swojego zapasowego konta, na którym wręcz błaga każdego, kto może mieć jakiś kontakt z Instagramem o pomoc. Nawet na TikToku mówi o tym jak bardzo smutna jest z powodu utraty konta. Tak bardzo starała się przestrzegać zasad! Jednak z jakiegoś powodu dostała bana.

Jednak niektórzy są niepocieszeni faktym, że skoro Trisha Paytas została zbanowana, to dlaczego masa innych influencerek może wstawiać swoje wymowne zdjęcia bez żadnych problemów. Widocznie Trisha nie ma potrzebnych kontaktów.

A co Wy uważacie o Trishy? Czy to wreszcie kubeł zimnej wody, który pomoże jej się ogarnąć? A może nigdy się nie zmieni, bo właśnie przez to jest znana? W końcu nie można zapomnieć o tym, że kiedyś powiedziała, że czuje się nuggetem z kurczaka!

Koniecznie obserwujcie nas na Instagramie, obiecujemy, że my nie dostaniemy bana!