Dominic D’Angelica z wyrzucony z finału Top Model. Podsumowujemy głośny skandal.

Za nami finał 9. edycji programu „Top Model”. Nie byłoby o nim tak głośno, gdyby nie skandal związany z jednym z uczestników show. Dominic D’Angelica, który należał do grona finalistów, został usunięty z programu. Wszystko przez doniesienia internautów, którzy zasygnalizowali produkcji o kryminalnej przeszłości modela. Amerykanin miał być bowiem skazany za przestępstwo seksualne.

Fakty z przeszłości modela

Okazało się, że jeden z najbardziej lubianych uczestników 9. edycji show w przeszłości był skazany za przestępstwo seksualne. Internauci dotarli do dokumentów, które miały potwierdzać, iż przed laty model uprawiał seks oralny z osobą nieletnią. Okazuje się, że D’Angelica spędził pewien czas w areszcie, jednak jak czytamy w oświadczeniu wydanym przez Amerykanina – to nie oskarżenie o wykorzystywanie seksualne spowodowało umieszczenie go w izolacji, a naruszenie wyroku w zawieszeniu. Model tłumaczy, że trafił do aresztu, gdy bronił cioci przed agresywnym partnerem.

Zdjęcie: onet.pl

Jak podał portal pudelek.pl D’Angelica w 2011 roku miał być skazany za uprawianie seksu oralnego z osobą poniżej 16. roku życia. 22-letni wówczas model dostał wyrok 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Na wieści o kryminalnej przeszłości uczestnika „Top Model” natychmiast zareagowała stacja.

Oświadczenie stacji TVN

Program „Top Model” emitowany jest w stacji TVN. Skandal z jednym z finalistów show ujrzał światło dzienne na kilka dni przed planowanym zakończeniem 9. edycji. Zdecydowano o usunięciu modela z programu:

„W związku z informacjami o przeszłości Dominica D’Angelica, który okazał się skazany w Stanach Zjednoczonych za przestępstwo seksualne, został on usunięty z finału "Top Model". Ubolewamy, że taki uczestnik trafił do programu. W tej chwili sprawdzamy okoliczności, w jakich do tego doszło. Jeśli okaże się, że w procesie rekrutacji tego uczestnika nie zachowano należytej staranności, zostaną wyciągnięte konsekwencje”

- czytamy w oficjalnym oświadczeniu stacji.

Zdjęcie: wprost.pl

Życie po finale Top Model

Sam Dominic ograniczył swoją aktywność w social mediach. Po aferze kilka razy opublikował swoje stanowisko, w którym zapewniał o tym, że nigdy nie uznano go za winnego przestępstwa seksualnego na nieletniej. Model podkreślał, że nie udało się dokończyć procesu z 2013 roku, który miał rozstrzygnąć o winie Amerykanina. W sieci szybko pojawiły się komentarze, że D’Angelica próbuje zmanipulować opinię publiczną. Nie brakowało też wyrazów wsparcia. Za modelem stanęli m.in. Michał Piróg, czy Dawid Woliński.